„Wyspiański” – wyjątkowa wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie

29-11-2017

Na zdjęciu: wernisaż wystawy: Wyspiańskifot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Na zdjęciu: wernisaż wystawy: Wyspiańskifot. Mirosław Zak

Na zdjęciu: wernisaż wystawy: Wyspiańskifot. Mirosław Zak

Na zdjęciu: wernisaż wystawy: Wyspiańskifot. Mirosław Zak

Na zdjęciu: wernisaż wystawy: Wyspiańskifot. Mirosław Zak

Na zdjęciu: wernisaż wystawy: Wyspiańskifot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Na zdjęciu: wernisaż wystawy: Wyspiańskifot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Na zdjęciu: wernisaż wystawy: Wyspiańskifot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Na zdjęciu: wernisaż wystawy: Wyspiańskifot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Na zdjęciu: wernisaż wystawy: Wyspiańskifot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Na zdjęciu: wernisaż wystawy: Wyspiańskifot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Na zdjęciu: wernisaż wystawy: Wyspiańskifot. PAP/Stanisław Rozpędzik

 

 „Wyspiański” to największa ekspozycja w historii Muzeum Narodowego w Krakowie i jednocześnie najobszerniejsza wystawa monograficzna tego artysty w historii polskiego muzealnictwa. Pełną kolekcję dzieł Stanisława Wyspiańskiego zgromadzonych w krakowskim Muzeum Narodowym można podziwiać od wtorku 28 listopada br. Dzień wcześniej – z udziałem m.in. wiceministra kultury Jarosława Sellina – odbył się wernisaż wystawy. Ekspozycja została sfinansowana z programu „Niepodległa”.

Twórczość Wyspiańskiego „na wskroś przesiąknięta polskością”

Na wernisaż wystawy „Wyspiański” zorganizowanej w 110. rocznicę śmierci artysty przyszły tłumy miłośników sztuki. Ekspozycja obejmuje blisko 500 obiektów - portretów, rysunków i projektów witraży.

- To najobszerniejsza wystawa monograficzna Wyspiańskiego w historii polskiego muzealnictwa - podkreślił podczas wernisażu wystawy dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Andrzej Betlej. Podkreślił, że „ta wielka wystawa pokazuje oszałamiającą liczbę obiektów wyłącznie z własnej kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie oraz depozyty”.

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin podkreślił, że twórczość Wyspiańskiego jest „na wskroś przesiąknięta polskością, a jednocześnie tak - w pozytywnym tego słowa znaczeniu - rewolucyjna”. Ekspozycję nazwał „kosmosem Wyspiańskiego, który jest niczym innym jak Polską właśnie”.

- Wyspiański Polski na mapie Europy nie doczekał, ale za Polską tęsknił i o niej marzył – powiedział wiceminister kultury i dodał, że zmarły 110 lat temu artysta kierował się słowami Jana Matejki, który nauczał studentów, że są dwie ojczyzny: sztuka i kraj.

- Sztuka to pewnego rodzaju oręże, to obowiązek i ofiara, to służba dla kraju; nie można sztuki od miłości ojczyzny oddzielać – mówił wiceminister Jarosław Sellin przywołując słowa Jana Matejki.

Wiceminister podkreślił też, że z ogromną niecierpliwością czekał na otwarcie ekspozycji.

- To kolejny niezwykle mocny krakowski akord w obchodach setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, zrealizowany w ramach programu „Niepodległa”, po znakomicie przyjętej i wciąż trwającej wystawie #dziedzictwo, którą – jak mi powiedzieli dziś dyrektorzy – obejrzało już 60 tys. widzów – powiedział wiceminister kultury.

Bezprecedensowa wartość artystyczna

Jedna z pierwszych sal ekspozycji cieszy oczy serią znanych pastelowych portretów rodzinnych i autoportretów – kto chce zobaczyć „klasycznego” Wyspiańskiego, będzie zadowolony. Ale niebawem miejsce dziecięcych twarzy zajmą monumentalne postaci i powiększone do niewiarygodnych rozmiarów łąkowe kwiaty. W salach z projektami witraży i dekoracji malarskich można sobie łatwo wyobrazić, w jaki sposób pracował Wyspiański.

Dalsze części wystawy ilustrują pasję teatralną krakowskiego wieszcza. Prezentowane są tam m.in. projekty kostiumów i scenografii do dramatów Bolesław Śmiały,  Akropolis, Skałka czy Legenda, książkowe wydania sztuk Wyspiańskiego i malowane przez niego portrety aktorów. Ciekawostką jest kostium, w którym Helena Modrzejewska wystąpiła w tragedii Protesilas i Laodamia.

Kolejne sale to znów rysunki i pastele, w tym te najbardziej rozpoznawalne: portrety krakowskich znajomych Wyspiańskiego. Wystawę kończą wciąż zaskakujące odważną formą projekty „wnętrzarskie” – jaworowe meble do salonu i jadalni Żeleńskich, projekty dekoracji świetlicy Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, prace związane z Wystawą Jubileuszową TPSP w roku 1904. Osobne miejsce zyskała najbardziej kompletna dizajnerska realizacja Stanisława Wyspiańskiego – wystrój Domu Towarzystwa Lekarskiego. Tutaj także projekty pozwalają zrozumieć, jak pracował artysta, jak wychodząc od drobnych elementów – gałązek kasztanowca, kwiatów pelargonii – stwarzał jednorodną przestrzeń, w której monumentalny witraż współgra z użytkową balustradą, polichromią ścian, meblami, żyrandolem, kotarami i kilimem.

Dodatkową atrakcją wystawy jest prezentowany po raz pierwszy, odtworzony z użyciem szkieł podobnych do wykorzystanych oryginalnie, witraż Apollo. System Kopernika. Rekonstrukcji zniszczonego podczas II wojny światowej i odbudowanego w latach 70. dzieła podjęła się krakowska Pracownia i Muzeum Witrażu. W obrębie ekspozycji obrazowi towarzyszy słowo – nad wyborem umieszczonych na ścianach cytatów czuwała wybitna znawczyni twórczości Stanisława Wyspiańskiego, prof. Ewa Miodońska-Brookes.

Różnorodna twórczość artysty

Na wystawie zaprezentowane są także prace z innych dziedzin twórczości artystycznej Wyspiańskiego: rzemiosło artystyczne, rzeźba, grafika oraz książka artystyczna. Pokaz tych dzieł stworzył możliwość w miarę pełnego zaprezentowania złożoności i różnorodności twórczości artysty, w której malarstwo, literatura, teatr i rzemiosło artystyczne łączą się w jedną, spójną całość, "przetworzoną siłą talentu w oryginalny, swoisty styl narodowy".

Wystawę sfinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017–2021. Można ją oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie do 20 stycznia 2019 roku.

 

mat. /MNK, PAP/



powrót