Festiwal kultury audiowizualnej

25-09-2015

Uroczyste otwarcie festiwalu kultury audiowizualnej NInA Wersja Beta. autor zdjecia: Danuta Matloch
Uroczyste otwarcie festiwalu kultury audiowizualnej NInA Wersja Beta. fot.: Danuta Matloch

Uroczyste otwarcie festiwalu kultury audiowizualnej NInA Wersja Beta. autor zdjecia: Danuta Matloch
Uroczyste otwarcie festiwalu kultury audiowizualnej NInA Wersja Beta. fot.: Danuta Matloch

Uroczyste otwarcie festiwalu kultury audiowizualnej NInA Wersja Beta. autor zdjecia: Danuta Matloch
Uroczyste otwarcie festiwalu kultury audiowizualnej NInA Wersja Beta. fot.: Danuta Matloch

Uroczyste otwarcie festiwalu kultury audiowizualnej NInA Wersja Beta. autor zdjecia: Danuta Matloch
Uroczyste otwarcie festiwalu kultury audiowizualnej NInA Wersja Beta. fot.: Danuta Matloch

- Zrobiliśmy wielki krok w kierunku rzeczywistości, która w bazach danych dokumentuje naszą kulturę. Na początku musi być jednak człowiek, który wie, co chce wykreować – powiedziała Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Małgorzata Omilanowska podczas piątkowego otwarcia festiwalu kultury audiowizualnej NInA Wersja Beta. Tegoroczna edycja wydarzenia organizowanego przez Narodowy Instytut Audiowizualny odbywa się pod hasłem "Cyfrowe opowieści".

W wykładzie inauguracyjnym szefowa resortu kultury, mówiąc o nowoczesnych technologiach, oceniła, że "jesteśmy w posiadaniu narzędzia, które z roku na rok wzbogaca się kilkukrotnie".

- Zastanawiałam się, kiedy pierwszy raz usłyszałam o bazach danych. I było to w 1985 roku, kiedy mój tata, jeden z pierwszych polskich informatyków, kupił mi komputer, peceta. Pisałam wtedy swoją pracę doktorską (...) i tata, aby mi pomoc w gromadzeniu i uporządkowywaniu materiału, stworzył dla mnie bazę danych. Jeszcze w latach 80. nikt w Polsce nie wierzył, że komputer i bazy danych mogą zmienić oblicze humanistyki - mówiła minister.

Małgorzata Omilanowska podkreśliła, że „nowoczesne technologie dają nam narzędzia, ale to jak one zostaną wykorzystane zależy od nas samych”. - Serwery przechowują dziesiątki bitów, które układają się w obrazy i dźwięki. Czy to zmienia świat? Na pewno. Ale jedyną osobą, która może tu coś wykreować, wybrać, wyselekcjonować jest człowiek. To on musi być na początku - podkreśliła szefowa resortu kultury.

Minister przypomniała też postać Aby Warburga, żyjącego na przełomie wieków XIX i XX niemieckiego historyka sztuki i kulturoznawcy. Ten badacz kultury antycznej i renesansowej interpretował dzieła sztuki przy pomocy stworzonej przez siebie metody analizy ikonograficznej. Jak wyjaśniła Omilanowska, Warburg zaproponował nowy rodzaj odczytywania dzieła – narrację nieliniową. Według niej, było to „bardzo profetyczne myślenie o przekazie audiowizualnym”.

- Nieliniowa narracja jest tropem, który będzie wykorzystywany jako źródło inspiracji, by w indywidualny sposób opowiadać swoje własne historie – mówiła minister. - Twórczy umysł potrafi dobrze skorzystać z każdego narzędzia, a jak ktoś jest wielkim twórcą – jak Aby Warburg, to potrafi zapowiedzieć ścieżki myślenia aktualne nawet sto lat po jego śmierci – dodała.

Pokazy, wystawy, spotkania z ekspertami

Wydarzenie potrwa do niedzieli. Hasłem tegorocznej edycji festiwalu są "Cyfrowe opowieści". Zaproszeni goście wraz z uczestnikami festiwalu będą zastanawiać się i debatować nad tym, czym są nowe media, jakie wiążą się z nimi problemy, jak budować cyfrowe, interaktywne opowieści oraz "jak opowiadanie historii i same historie zmieniają się pod wpływem technologii".

W tym roku organizatorzy zaprosili do udziału m.in. medioznawcę, autora książek oraz profesora City University of New York - Lva Manovicha. Gośćmi festiwalu będą również Warszawska Orkiestra Rozrywkowa im. Igora Krenza oraz polski muzyk i multiinstrumentalista Macio Moretti. Wspólnie dadzą na dziedzińcu budynku NInA koncert, podczas którego zaprezentują muzykę z polskich seriali w nowoczesnych, awangardowych aranżacjach. Zagrają m.in. utwory kompozytorów: Kurylewicza, Kazaneckiego oraz Matuszkiewicza.

Podczas festiwalu wystąpi także 3275 kg Orchestra, której pomysłodawcą jest muzyk i kompozytor Maciej Trifonidis Bielawski. Zespół, w skład którego wchodzi 30 muzyków, zagra "eklektyczne combo" powstałe z połączenia "jazzowych fraz, klezmerskiej energii i muzycznej klasyki".

"Opowiadanie na nowo" oraz "Muzeum społeczne" to tytuły wystaw, które zostaną otwarte w najbliższy weekend. W piątkowy i sobotni wieczór podczas wieczorów storytellingowych, czyli "interaktywnych doświadczeń kinowych" widzowie, oglądając prace m.in. Maćka Hameli i Bartka Glińskiego z Impakt Film, Dominique Willieme z paryskiego studia Arte, Lindsay Poulton z "The Guardian" oraz reportażysty Filipa Springera, będą mogli zestawić swoje wrażenia z odczuciami innych uczestników pokazów oraz skonfrontować je z komentarzami twórców.

Kultura w fazie beta

„Dziś, zamiast mówić o kolejnych wersjach kultury, przyjmujemy, że znajduje się ona w fazie beta – stanie ciągłej płynności i niegotowości do przyjęcia ustalonej postaci. Chcemy być blisko zmian technologicznych, ale ciekawi nas przede wszystkim, jak wpływają one na kształt życia artystycznego i społecznego – jakie otwierają możliwości komunikacyjne i jak poszerzają nasze doświadczenie” – wyjaśniają organizatorzy.

Festiwal NInA Wersja Beta jest kontynuacją organizowanego przez Narodowy Instytut Audiowizualny festiwalu Kultura 2.0, który odbywał się w poprzednich latach.

 



powrót