Pożegnanie Tadeusza Konwickiego

16-01-2015

fot. PAP / Witold Rozmysłowicz

Wybitny pisarz i reżyser Tadeusz Konwicki, autor książkowej "Małej Apokalipsy" i filmowego "Ostatniego dnia lata", zmarł w Warszawie 7 stycznia br. Miał 88 lat.

Pozostawił po sobie dzieła, które jeszcze długo będą kształtowały polską tożsamość i naszą narodową identyfikację – mówiła Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Małgorzata Omilanowska podczas pogrzebu Tadeusza Konwickiego. 15 stycznia br. pisarz został pochowany na warszawskich Powązkach Wojskowych. Tadeusza Konwickiego żegnał także prezydent Bronisław Komorowski, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz oraz przedstawiciele świata kultury.

Podczas uroczystości w Domu Pogrzebowym prezydent Komorowski przypomniał, że Konwicki był przedstawicielem pokolenia, które zostało w sposób szczególnie bolesny doświadczone przez los.

„Sam o sobie mówił, że zawsze był w drodze. Trochę tak, jak całe jego pokolenie z Wilna - ciągle w drodze, bez zakorzenienia, w poczuciu, że coś się skończyło, że się straciło małą ojczyznę, że nie można się zakorzenić, że ciągle podlega się jakimś niezwykłym wichrom historii" – podkreślał prezydent.

Minister Omilanowska zauważyła, że we wspomnieniach przyjaciół Konwicki "jawi się jako osobowość łącząca wrażliwość i mądrość serca, ironię i sarkazm, odwagę i determinację".

"Wszystko to określa człowieka szanowanego i kochanego, którego bardzo brakuje już dzisiaj i będzie wielu ludziom brakowało w przyszłości. Pozostawił po sobie dzieła, które jeszcze długo będą kształtowały polską tożsamość i naszą narodową identyfikację " – oceniła szefowa resortu kultury.

Prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski podkreślił, że Tadeusz Konwicki był jednym z najwybitniejszych artystów tego pokolenia.

"Był przede wszystkim artystą stylistycznie jednorodnym i konsekwentnym. Zarówno w literaturze, jak i w filmie. Dla nas był legendą - w czasach licealnych, studenckich wyczekiwaliśmy na jego książki i filmy. Było wręcz nie do pomyślenia, żeby jego nowej książki nie przeczytać, czy nie zobaczyć nowego filmu. To były rzeczy bardzo osobiste w treści, ale dla nas uniwersalne, a zarazem formalnie bardzo atrakcyjne, nowoczesne, oryginalne" - mówił Jacek Bromski.

Pisarza żegnali także przedstawiciele świata kultury, m.in. Agnieszka Holland, Maja Komorowska, Janusz Głowacki, Andrzej Wajda, Daniel Olbrychski i Olgierd Łukaszewicz.

Tadeusz Konwicki (ur. w 1926 r. w Nowej Wilejce) to autor m.in. takich powieści, jak "Sennik współczesny" (1963), "Wniebowstąpienie" (1967), "Kalendarz i klepsydra" (1976) czy "Mała Apokalipsa" (1979). Pracował także jako reżyser filmowy; jest autorem takich obrazów, jak m.in. "Ostatni dzień lata" (1958), "Zaduszki" (1961), "Salto" (1965) i "Jak daleko stąd, jak blisko" (1971). Filmy te uznawane są dziś za klasykę polskiej kinematografii. Wyreżyserował również "Dolinę Issy" na podstawie powieści Czesława Miłosza i "Lawę" według "Dziadów" Adama Mickiewicza. Był ponadto autorem scenariuszy m.in. do dzieł Jerzego Kawalerowicza "Matka Joanna od Aniołów" (1961) i "Faraon" (1966) oraz do "Jowity" Janusza Morgensterna (1967). W latach 1956-1968 był kierownikiem literackim Zespołu Filmowego "Kadr". Zmarł 7 stycznia w Warszawie. Miał 88 lat. Urnę z prochami złożono w grobie rodzinnym, obok żony i córki pisarza.

(PAP)



powrót