Stocznia Gdańska ze Znakiem Dziedzictwa Europejskiego
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Małgorzata Omilanowska (C) w towarzystwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (L), dyrektora muzeum Pawła Machcewicza (2L), prezesa Rządowego Centrum Legislacji Macieja Berka (2P) i szefa KPRM Jacka Cichockiego (P) zwiedza teren budowy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, podczas dnia otwartego, fot.: Piotr Wittman (PAP)
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Małgorzata Omilanowska (2L), Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda (2P), dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski (L) oraz wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski (P) podczas uroczystego odsłonięcia tablicy Znak Dziedzictwa Europejskiego na historycznej bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej, w trakcie obchodów 35. rocznicy powstania NSZZ "Solidarność", fot.: Piotr Wittman (PAP)
- Dziękuję tym, którzy 35 lat temu tworzyli tu "Solidarność" - powiedziała minister kultury Małgorzata Omilanowska podczas sobotniego odsłonięcia tablicy Znaku Dziedzictwa Europejskiego na historycznej bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej. Wydarzenia związane z obchodami 35. rocznicy powstania NSZZ "Solidarność” i 76. rocznicy wybuchu II wojny światowej – to kluczowe momenty wizyty szefowej resortu kultury w Gdańsku w dniach 29.08-01.09 br.
Ustanowiony przez UE Znak Dziedzictwa Europejskiego przyznawany jest miejscom i ideom istotnym dla historii i kultury europejskiej. Wyróżnienie to przyznane zostało Stoczni Gdańskiej jako miejscu narodzin "Solidarności" i obejmuje Salę BHP, Bramę nr 2, plac Solidarności z Pomnikiem Poległych Stoczniowców oraz Europejskie Centrum Solidarności, prowadzące działalność edukacyjną i promującą dziedzictwo "Solidarności".
Znak Dziedzictwa Europejskiego odsłonili wspólnie Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Małgorzata Omilanowska, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski, szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda oraz zastępca prezydenta Gdańska Wiesław Bielawski.
To już trzecie takie wyróżnienie
Minister Omilanowska podkreśliła, że Znak Dziedzictwa Europejskiego, oprócz Stoczni Gdańskiej, został przyznany także dwóm innym polskim obiektom - to zabytki związane z Unią Lubelską (1569) oraz Konstytucja 3 Maja (1791).
- Żaden inny kraj nie dostąpił takiego honoru. Swoim bogatym dziedzictwem i tradycją zaznaczamy swoją obecność na mapie Europy. Bardzo dziękuję z tego miejsca wszystkim, którzy tutaj 35 lat temu tworzyli ten ruch, dzięki któremu dziś Polacy mogą być dumni ze swego wkładu w tworzenie wspólnoty europejskiej - mówiła minister.
Basil Kerski dodał, że o przyznaniu Znaku Dziedzictwa Europejskiego nie decydowali politycy, czy urzędnicy, ale zespół niezależnych ekspertów, którzy zebrali z 18 państw najważniejsze miejsca i wydarzenia dla dziejów kontynentu. - Długo czekaliśmy na to wyróżnienie. Często dyskutujemy o tym, że Europa nie docenia polskiego wysiłku, nie tylko w 1980 i 1989 r., ale nie docenia całej polskiej historii. To nie był konkurs, ale podchodzę do tego trochę sportowo: Polska zwyciężyła - ocenił szef ECS.
Wyjaśnił, że Znak Dziedzictwa Europejskiego nie jest przyznawany na zawsze.
- To nie jest tylko odznaczenie, to jest także zobowiązanie. Ten znak może być odebrany. Będzie proces monitorowania. To muszą być miejsca żywe, w których się debatuje, gdzie ludzie i Europejczycy spierają się na temat kształtu demokracji. To jest dla nas wielkie święto, ale też okazja, aby pokazać, że nasza demokracja jest żywa: spieramy się, kłócimy się, mamy bardzo różne poglądy, ale tu w tym miejscu od kilku lat w Gdańsku potrafimy ze sobą współpracować oraz godnie i z szacunkiem odnieść się do historii - mówił Kerski.
"My naród”
Minister Omilanowska wzięła też udział w zorganizowanym w sobotni wieczór na terenach postoczniowych koncercie "My naród”. W tytule koncertu nawiązano do słynnych słów Lecha Wałęsy wypowiedzianych w listopadzie 1989 r. w przemówieniu przed Kongresem Stanów Zjednoczonych USA.
Widowisko było jednym z głównych punktów programu festynu rodzinnego "Solidarność pokoleń" organizowanego przez NSZZ "Solidarność" przy współpracy m.in. z miastem Gdańsk, Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowym Centrum Kultury.
W niedzielę minister uczestniczyła w konferencji "Etyka solidarności. Refleksje w rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych".
Na budowie i w muzeum
W poniedziałek szefowa resortu kultury odwiedziła budowane obecnie Centrum Konserwacji Wraków wraz z Magazynem Studyjnym w Tczewie. Centrum realizowane jest ze środków NMF/EOG. Łączny koszt projektu to 27,2 mln zł, dofinansowanie wynosi 22,3 mln zł.
Następnie zwiedziła nową ekspozycję Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie (oddziału Muzeum Narodowego w Gdańsku), otwartą oficjalnie 22 sierpnia.
Apel na Westerplatte i wizyty w muzeach
1 września o godz. 4.45 na Westerplatte pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża minister kultury wzięła udział w obchodach 76. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Później minister zwiedziła budowę Muzeum II Wojny Światowej. Gmach powstaje w ramach rządowego programu wieloletniego (o wartości 449 mln zł). Szefowa resortu kultury obejrzała też pierwsze obiekty muzealne oraz film o wystawie stałej.
Następnie w Oddziale Sztuki Dawnej Muzeum Narodowego w Gdańsku (ul. Toruńska 1) minister Małgorzata Omilanowska wraz z Marszałkiem Województwa Pomorskiego Mieczysławem Strukiem oraz Prezydentem Miasta Gdańska Pawłem Adamowiczem podpisali list intencyjny ws. utworzenia Muzeum Sztuki Współczesnej w Gdańsku.
Na zakończenie wizyty w Gdańsku minister kultury odwiedziła Muzeum Tradycji Szlacheckiej w Waplewie Wielkim. Trwają tam ostatnie prace przed - zaplanowanym na 26 września - oficjalnym otwarciem, po przeprowadzeniu rewaloryzacji siedziby (Pałacu Sierakowskich) ze środków RPO dla województwa pomorskiego. Wartość projektu to 8 mln zł, a dofinansowanie wyniosło 4,8 mln zł.
powrót